ODKRYWAMY PIĘKNO POLSKICH TATR

Uczniowie klasy Ib i IIa gimnazjum uczestniczyli w 5-dniowej wycieczce w Tatry. Opiekunami wyjazdu byli nauczyciele – p. Aleksandra Panasiuk, p. Robert Jokisz oraz p. Krzysztof Opas. Zachęcamy do przeczytania dziennika wycieczki, w którym uczestnicy opisują każdy dzień wyjazdu oraz obejrzenia zdjęć i filmów.

Dzień 1 - poniedziałek
Rozpoczęliśmy wycieczkę od wyjazdu z parkingu przy Zespole Szkół w Rudzie-Hucie o godzinie 7:30. Jadąc prawie 8 godzin dotarliśmy do Starego miasta w Brzesku leżącego w województwie  małopolskim. Zwiedzaliśmy w tej miejscowości kościół Parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła i św. Jakuba Apostoła, następnie poszliśmy na rynek znajdujący się kilka metrów od kościoła. Na środku znajdował się pomnik św. Floriana i fontanna. Po odpoczynku w Brzesku udaliśmy się prosto do domu wczasowego Jędrol w miejscowości Suche gdzie zjedliśmy obiadokolację. Po rozlokowaniu w pokojach, udaliśmy się na zwiedzanie miejscowości Suche. Po zwiedzeniu tej miejscowości, opiekunowie przedstawili nam zasady i dalsze plany wycieczki. Następnie udaliśmy się do naszych pokoi. Tak zakończył się pierwszy dzień wycieczki.

Karolina, Sandra i Gosia

Dzień 2 – wtorek
O 8:30 było śniadanie. Następnie o godz. 9:00 udaliśmy się w kierunku Białki Tatrzańskiej. O godz. 11:00 dojechaliśmy do Termy Bania (aquapark) gdzie przez kilka godzin świetnie bawiliśmy się pływając w basenach termalnych, zjeżdżając na różnych zjeżdżalniach wodnych i relaksując się w jacuzzi. Tego dnia zwiedziliśmy także kościoł ojców Paulinów na Bachledówce skąd o godz. 17:20 wyjechaliśmy do hotelu. O godz. 18 zjedliśmy obiad, a po obiedzie o 19:00 odbyły warsztaty profilaktyczne. Po warsztatach był czas wolny, a o godz. 22:00 cisza nocna.

Kuba i Tymek

Dzień 3 – środa
Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy od wyjścia z domu wypoczynkowego ,,Jędrol'' w miejscowości Suche. Szliśmy przez Ząb - najwyżej położoną wieś w Polsce do Gubałówki skąd widzieliśmy piękną panoramę Zakopanego i zjeżdżaliśmy na ślizgaczach. Kolejką krzesełkową zjechaliśmy z Butoroego Wierchu. Niedługo później znaleźliśmy się u podnóża największej i najstarszej skoczni narciarskiej w Polsce - Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza. Kolejką krzesełkową wjechaliśmy na szczyt. Ostatnią atrakcją tego dnia były Krupówki w Zakopanem gdzie zrobiliśmy zakupy. A po obiedzie w domu wczasowym odbyły się warsztaty profilaktyczne.

Michał

Dzień 4 – czwartek
Około 8 rano zjedliśmy śniadanie, a następnie pojechaliśmy w Tatry. Tego dnia byliśmy w Dolinie Kościeliskiej. Mieliśmy wspaniałą panią przewodnik, która świetnie opowiadała o historii tego miejsca i innych ciekawych rzeczach dotyczących Tatr i ich mieszkańców. Wspięliśmy się wzdłuż kamienistej ścieżki, która prowadziła do Jaskini Mroźnej. Droga w górę nie była trudna, lecz zejście z wysokości na jakiej się znajdowaliśmy (ok. 1000 m.n.p.m) było dosyć wymagające. Po chwili odpoczynku nad górskim potokiem poszliśmy do schroniska PTTK na Hali Ornak skąd było pięknie widać Tatry. Następnie pojechaliśmy do Zakopanego na Krupówki. Nasz dzień skończył się odpoczynkiem w basenie i dyskoteką. W międzyczasie mieliśmy jeszcze warsztaty profilaktyczne z panem Robertem i konkurs wiedzy przeprowadzony przez pana Krzysztofa. Następnego dnia już nas tam nie będzie....

Michał

Dzień 5 – piątek
W ostatnim dniu naszej wycieczki ok. godz. 7.30 zjedliśmy śniadanie. Jak zawsze było ono bardzo obfite. Po posiłku spakowaliśmy walizki do autobusu i ruszyliśmy w drogę. Po jakimś czasie dojechaliśmy do Niedzicy, gdzie zobaczyliśmy Dunajec i zamek. Na drugiej stronie brzegu rzeki znajduje się zamek w Czorsztynie, gdzie stracono Janosika. Na zaporze wodnej w Niedzicy nastąpiło rozstrzygnięcie konkursu wiedzy o Tatrach i naszej wycieczce. Pani Ola ogłosiła wyniki i wręczyła nagrody. I miejsce zajął Kuba R. z klasy Ib, II miejsce – Weronika H. z klasy Ib, III miejsce - Natalia P. z klasy IIa. Ponadto, wszyscy uczestnicy wycieczki otrzymali drobne upominki. I znów ruszyliśmy w drogę. Jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów drogi powrotnej był postój w restauracji McDonald's. Bardzo zadowoleni z wycieczki, z uśmiechami na twarzach i wspaniałymi wspomnieniami, szczęśliwie wróciliśmy do domów.

Paulina i Klaudia